Woda skażona bakteriami coli, nie wolno jej spożywać ani się w niej myć
Jak poinformował jarosławski sanepid, w badaniach wody z wodociągu Jarosław, na obszarze objętym komunikatem (chodzi o miejscowości: Munina, Kidałowice i większą część Jarosławia) stwierdzono obecność bakterii grupy coli, zatem jakość wody uległa pogorszeniu i w związku z tym jest nieprzydatna do spożycia, nawet po przegotowaniu, gdyż nie spełnia wymagań określonych w rozporządzeniu ministra zdrowia.
Sanepid przestrzega jednocześnie, że woda ta może być używana wyłącznie do prac porządkowych, np. do mycia podłóg, czy spłukiwania toalet.
„Zarządca wodociągu został zobowiązany do zapewnienia konsumentom wodę z innego źródła o dobrej jakości (beczkowozy) lub wodę konfekcjonowaną oraz do podjęcia działań naprawczych celem doprowadzenia jakości wody do obowiązujących wymagań” – czytany na stronie sanepidu.
Prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Jarosławiu Piotr Kuchta powiedział PAP, że skażona bakteriami z grupy coli woda występuje w jednej z głównych magistrali, która zabezpiecza wodę dla około 70 proc. mieszkańców miasta. Natomiast woda produkowana przez PWiK jest czysta i spełnia wszystkie normy.
Jak wyjaśnił, przedsiębiorstwo pobiera wodę z Sanu i oczyszcza ją w zakładzie uzdatnia wody. I tu badania potwierdziły, że woda jest czysta.
„Część Jarosławia ma tę wodę cały czas dostarczaną, ale w znacznej części miasta woda jest niezdatna do spożycia, do mycia. Dlatego zapewniamy wodę butelkowaną, wodę czystą, przebadaną, dostarczaną bezpośrednio z naszego zakładu” – zapewnił Kuchta.
Woda zdatna do spożycia jest dostarczana mieszkańcom m.in. cysternami, czy mauzerami. Jest rozdawana także woda butelkowana.
Prezes PWiK zaznaczył, że obecnie trwa chlorowanie wody, które powinno się zakończyć w środę około południa.
Dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno–Epidemiologicznej Jadwiga Marycka-Legeny wyjaśniła PAP, że po chlorowaniu, a następnie po obniżeniu zawartości chloru do odpowiedniego poziomu, zostaną pobranie próbki do badań. Próbki zostaną pobrane zarówno przez PWiK w Jarosławiu, jak i laboratorium zewnętrzne, któremu przedsiębiorstwo zleci badanie, a także przez laboratorium jarosławskiego sanepidu.
„Jeżeli badania wykażą, że woda jest dobra, to wówczas sanepid wyda decyzję o przydatności wody do spożycia” – zapewniła Marycka-Legeny.
Przypomniała jednocześnie, że badania muszą potrwać. „Metodyka badawcza jest taka, że do 72 godzin, od momentu pobrania, schodzą wyniki mikrobiologiczne” – wyjaśniła. (PAP)
api/ agz/
